1. |
||||
Sam chcę być mistrzem swojej gry,
choć podręcznika nie ma nikt.
Bez szans, zupełnie sam
(jak każdy z nas, tak działa świat)
u kresu sił, a przygoda trwa.
Sam pisać chce scenariusz ten.
Chodź złap mnie za rękę,
zacznijmy biec
|
||||
2. |
...należy zebrać drużynę
02:43
|
|||
Pozbawiony snów,
czekam aż coś zdarzy się bym mógł
znowu przed siebie iść
wybrać jedną z dróg.
Bez marzeń nie mam już nic
co do przodu pcha
co rano dodaje sił
To rutyna zabija nas
łatwiej uciec w nią,
niż swoje życie zebrać w garść.
W blasku gwiazd bezsenna noc
chciałbym uciec stąd,
mimo że tutaj jest mój świat
Chciałbym mieć takie coś
co pomoże mi bez trudu przetrwać
gorsze dni...
|
||||
3. |
Impedimento!
02:56
|
|||
Każdego dnia unikam
nowych w życiu szram,
sprawić chcę, by tym razem było
tak jak chcę.
Postanowienia -
jak zawsze zniknie po nich ślad.
W strefie komfortu tonę sam
Za mało godzin w dniu,
mało w tygodniu dni.
Każdy z nich chciałbym przeżyć tak
bym nie żałował nic
Chcę wiedzieć sam kim jestem,
jak zdefiniować mam
to co we mnie tkwi?
Tych parę zmartwień,
kilka marzeń - to nie ja;
Tylko ta myśl pozwala spać.
|
||||
4. |
Bezbarwny
03:26
|
|||
Mimo tego że jesteś tu,
to czuje że nie ma cię
I mimo tego że jestem tu,
wiem że czujesz że nie ma mnie
Naprawdę mocno
staram się mieć radosną twarz,
a brakuje mi sił by powtarzać:
“u mnie wszystko w porządku,
więc nie martw się”
Już od tylu lat
jest mi tak bardzo wszystko jedno.
Bezbarwny ja
w korowodzie barw
bezbarwna ty
obojętny świat
|
||||
5. |
||||
Dość
tych pustych słów!
Zagubiłeś już się,
gdzieś uciekło znaczenie -
gdzie jest sens?
Tysiące słów
wypluwanych w przestrzeń,
nieważne co,
byle głośno i w bród.
Wszystkim jest mało,
każdy prosi o więcej,
zdechła już myśl -
obok boga ma grób.
Boimy się ciszy tak,
jakby miała ona być
jednoznaczna ze zniknięciem.
“-Czy widziałeś z kim ona?”
“-A czy słyszałeś z kim on?”
To tak nieistotne,
to nic nie znaczy.
|
||||
6. |
2557
02:55
|
|||
Tyle minionych dni,
setki minionych chwil.
Tyle wspomnień, moc obrazów,
milion dźwięków i zapachów
Śnieg za oknem, grad czy deszcze,
słońce świeci - ja chcę jeszcze
zostać z wami tu.
Garść lewniwych popołudni,
wspólne śpiewy, w głowie dudni.
Nie mów że nadszedł już czas.
Proszę, jeszcze zostaw mnie
na jakiś czas.
|
||||
7. |
||||
Nie wiem nic.
Chciałbym, żeby w końcu ktoś
pokazał mi jak mam żyć.
W swojej wyobraźni
sam ze sobą toczę bój
do utraty tchu
“Zdarza się!”
Wszystko wciąż jest piękne
i nie boli nic.
To że jestem tu
to wynik splotu zdarzeń
nic nie znaczących już słów
Tak szybko mija czas!
Nie mam miejsca dla siebie,
ogarnia mnie smutek i żal.
Tracę nadzieję, powoli odpływam w dal.
Zgubiłem się, nie wiem gdzie mam dalej iść
Ale wciąż pamiętam że
|
||||
8. |
||||
AAAA!
|
If you like Lochy i Smoki, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp